Sprawdzony przepis!

Zupa zero waste

Pamiętacie zupę miszmasz sprzed czterech lat? Pewnie nie, czemu się nie dziwię, bo nie wyróżniała się ona niczym szczególnym, poza smakiem oczywiście. Zupy, które nazywam miszmasz, to takie dania, które wykorzystuję pozostałe resztki warzyw. Można powiedzieć, że to zupa zero waste.

Zupa zero waste

Wykorzystałam w niej różne warzywa, które pozostały po poprzednich zakupach, Wzbogaciłam je

przyprawami, użyła oliwy z pierwszego tłoczenia i powstała zdrowa, lekka i smaczna zupa. Możecie wypróbować mój przepis, ale możecie również stworzyć własny przepis na zupę zero waste, do czego gorąco was zapraszam.

 

Składniki:

  • ½ cebuli
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 zielona papryka
  • 1 duża marchewka
  • ¼ główki kapusty
  • 1 duży batat
  • Kilka liści buraka liściowego (botwiny)
  • 1 łyżka zmielonych suszonych grzybków
  • Sól
  • Pieprz
  • Kurkuma

Cebulę obieramy i drobno kroimy, podobnie postępujemy z porem oraz z zieloną paprykę. W garnku rozgrzewamy niewielką ilość oliwy, wrzucamy tam paprykę, cebulę i pora i chwilę podsmażamy.

Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce, na grubych oczkach. Tak przygotowaną dorzucamy do pozostałych warzyw i smażymy przez chwilę razem.


W następnym kroku dorzucamy posiekaną, białą kapustę. Możecie też wykorzystać inne rośliny kapustne.


Batat obieramy, myjemy i kroimy w kostkę. Tak przygotowany słodki ziemniak dorzucamy do garnka z warzywami i podlewamy szklanką wody.



Na koniec dorzucamy umytą i posiekaną botwinę. Warzywa zalewamy wodą, aby je przykryła. Dodajemy przyprawy oraz łyżkę suszu grzybowego. Zupę gotujemy do miękkości warzyw. Podajemy od razu po ugotowaniu, nie wymaga zagęszczania, ani zabielania. Jest zdrowa, lekka, smaczna i wbrew pozorom sycąca.


Życzę powodzenia i kreatywności w tworzeniu własnych przepisów.