- Pobierz link
- Inne aplikacje
Danie proste jak przysłowiowa budowa cepa. Tanie jak barszcz i smaczne jak delicje. A przy tym pożywne i dające wiele możliwości w zakresie podania. Oczywiście, jak zwykle wybieram prostotę, więc i podanie nie należy do skomplikowanych. Ot, gęsty, zimny jogurt grecki.
Oczywiście można zmodyfikować danie, dodając do masy, chociażby zieleniny. Można podać
z sałatką albo przygotować sos pieczarkowy lub gęsty sos gulaszowy. Możliwości jest naprawdę wiele. Nie wolno jednak zapominać, że najważniejsze są tutaj, te niepozorne placki ziemniaczane z drożdżami.
Składniki:
Ziemniaki, najlepiej z odmian mączystych, myjemy i gotujemy wraz ze skórką. Ugotowane studzimy, obieramy ze skórki i przepuszczamy przez praskę lub przez maszynkę do mięsa. Ważne, by były dobrze rozdrobnione. W czasie gdy ziemniaki się gotują, rozrabiamy drożdże z letnim mlekiem.
Do pogniecionych ziemniaków dodajemy miękkie masło, jajka, mąkę i podrośnięte drożdże. Wszystko solimy i dokładnie wyrabiamy, a następnie odstawiamy do wyrośnięcia.
Z podrośniętego ciasta nakładamy łyżką placki, które smażymy na rozgrzanym tłuszczu. U mnie była to oliwa. Placuszki rumienimy z obu stron i po odsączeniu nadmiaru tłuszczu układamy na talerz. Podajemy z dodatkami, u mnie z jogurtem.
Smacznego!
Oczywiście można zmodyfikować danie, dodając do masy, chociażby zieleniny. Można podać
z sałatką albo przygotować sos pieczarkowy lub gęsty sos gulaszowy. Możliwości jest naprawdę wiele. Nie wolno jednak zapominać, że najważniejsze są tutaj, te niepozorne placki ziemniaczane z drożdżami.
Składniki:
- 600 g ziemniaków
- 40 g masła
- 3 jajka
- 20 g świeżych drożdży
- 30 g mąki
- 2-3 łyżki mleka
- Tłuszcz do smażenia
Ziemniaki, najlepiej z odmian mączystych, myjemy i gotujemy wraz ze skórką. Ugotowane studzimy, obieramy ze skórki i przepuszczamy przez praskę lub przez maszynkę do mięsa. Ważne, by były dobrze rozdrobnione. W czasie gdy ziemniaki się gotują, rozrabiamy drożdże z letnim mlekiem.
Do pogniecionych ziemniaków dodajemy miękkie masło, jajka, mąkę i podrośnięte drożdże. Wszystko solimy i dokładnie wyrabiamy, a następnie odstawiamy do wyrośnięcia.
Z podrośniętego ciasta nakładamy łyżką placki, które smażymy na rozgrzanym tłuszczu. U mnie była to oliwa. Placuszki rumienimy z obu stron i po odsączeniu nadmiaru tłuszczu układamy na talerz. Podajemy z dodatkami, u mnie z jogurtem.
Smacznego!