- Pobierz link
- Inne aplikacje
Sprawdzony przepis!
- Pobierz link
- Inne aplikacje
To lekkie i smaczne ciasto przygotowałam z myślą o Walentynkach. Można go przygotować także bez żadnej okazji, a zawsze będzie smakować tak samo, czy to zimą, czy latem.
Deser jest prosty do przygotowania. Nie jest też pracochłonny, gdyż najwięcej czasu przeznaczamy na oczekiwanie, by wszystko zastygło.
Ma jednak niewątpliwą wadę. Jest kaloryczny! Mimo to polecam, bo jest obłędnie smaczny :)
Składniki:
Tortownicę wykładamy biszkoptami. Śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy jogurt oraz cukier puder i delikatnie mieszamy. Żelatynę rozpuszczamy w kilku łyżkach gorącej wody i dodajemy do masy śmietanowo –jogurtowej. Następnie wylewamy ją na biszkopty i wsuwamy do lodówki, by stężało.
W szklance gorącej wody rozpuszczamy galaretkę i jeszcze ciepłą wlewamy do marmolady z mandarynek. Mieszamy i przestudzoną wylewamy na stężałą masę śmietanową.
Na wierzchu układamy truskawki i pozostawiamy w lodówce, na co najmniej godzinę, a najlepiej na kilka godzin.
Przepis dodaję do akcji:
Deser jest prosty do przygotowania. Nie jest też pracochłonny, gdyż najwięcej czasu przeznaczamy na oczekiwanie, by wszystko zastygło.
Ma jednak niewątpliwą wadę. Jest kaloryczny! Mimo to polecam, bo jest obłędnie smaczny :)
Składniki:
- Paczka biszkoptów
- 400m śmietany kremówki 30%
- 300g jogurtu 10%
- 3 łyżki cukru pudru
- 2łyżki żelatyny
- 1 opakowanie galaretki pomarańczowej
- Słoik marmolady mandarynkowej (można dać inną)
- Truskawki do dekoracji (można dać dowolne owoce)
Tortownicę wykładamy biszkoptami. Śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy jogurt oraz cukier puder i delikatnie mieszamy. Żelatynę rozpuszczamy w kilku łyżkach gorącej wody i dodajemy do masy śmietanowo –jogurtowej. Następnie wylewamy ją na biszkopty i wsuwamy do lodówki, by stężało.
W szklance gorącej wody rozpuszczamy galaretkę i jeszcze ciepłą wlewamy do marmolady z mandarynek. Mieszamy i przestudzoną wylewamy na stężałą masę śmietanową.
Na wierzchu układamy truskawki i pozostawiamy w lodówce, na co najmniej godzinę, a najlepiej na kilka godzin.
Przepis dodaję do akcji: