Sprawdzony przepis!

Ciasteczka krucho-migdałowe

Po zeszłorocznych imbirkach przyszedł czas na wypróbowanie nowych smaków. Padło na ciasteczka migdałowe, gdyż mielone migdały, miałyśmy akurat w zapasie.


Z początku sądziłam, że będą w smaku przypominać greckie ciasteczka migdałowe, kourabiedes. Niestety okazało się, że są bardziej kruche, niż migdałowe.
Wszystko jest jednak względne, smak również, a ponieważ dzieciom, ciasteczka smakują, to może o smakach nie będziemy dyskutować ;)




Składniki:
  • 400g mąki pszennej
  • 250g masła
  • 125g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • skórka cytrynowa, otarta z 1 cytryny
  • 200g mielonych migdałów
  • 1 jajko do posmarowania ciasteczek

Masło ucieramy z cukrem pudrem i żółtkami na krem. Dodajemy skórkę cytrynową i migdały, a następnie nie przerywając mieszania mąkę.
Zagniatamy ciasto, owijamy je folią i wkładamy do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Ja zagniotłam ciasto jednego dnia, zaś kolejnego wycinaliśmy ciasteczka, więc sądzę, że dłuższy pobyt w lodówce, nie wpływa niekorzystnie na ciasto.


Następnie z gotowego, rozwałkowanego na około pół centymetra grubości, ciasta, wykrawamy dowolne kształty i układamy na blachach.



Jajko rozbełtujemy widelcem i smarujemy nim ciasteczka po wierzchu.
Można udekorować. W tym celu nasze ludziki dostały twarze z czekoladowych kuleczek, choinki, igły z płatków migdałowych, zaś gwiazdki orzechowe środki.

Pieczemy 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.

Dobrej zabawy!